Pamiętnik # 45678
Ubert: Śmierć doktora Roberta była wielkim ciosem dla programu Exitium, ale powoli zapoznaję się z projektem wypełniając dziury, które pozostawił mój poprzednik poprzez swoją niedokładność. Znów nabieramy tempa, ale mnie to wystarcza. Tak, ten projekt potrzebujemy powiewu świeżości, a nie przecierania już utartych schematów. Dzisiaj przeglądałem się larwom, z których wyrastają motyle. Moje małe, piękne motyle. Ewolucja ma zawsze swoje konsekwencje, trzeba zniszczyć, spalić dawne zło, by wyrosło nowe dobro....Imago. W psychologii etycznej.. (Dźwięk wyłączania dyktafonu) (Chichot dziecka) Sebastian: Wszyscy rządzący jak głupki wierzą, że wolny rynek to jakiś kurwa Duch Święty. Tymczasem wolny rynek jest otyłą, tłustą nierządnicą, zbyt głupią żeby odróżnić kapsel od nakrętki. I tak oto, Robert stał się własnym duchem a ja zbierałem kapsle, aż zbiłem fortunę... Małgorzata: Mamusia musi wyjechać na jakiś czas (szloch i smutek dziecka dziecka) Pamiętasz co ci mówiłam? Dziecko: Że...